Skip to main content

Koszyk

Poziomy świadomości…kiedy wiele lat temu zagłębiłam się w temat, wciągnął mnie całkowicie.

Informacja za informacją podążałam swoją uwagą w prawa fizyki, neurobiologii, epigenetyki, mistyki, wiedzy starożytnych kultur, innych cywilizacji oraz w nauki wielu Nauczycieli.

Dziś WIEM, że istnieją miliardy Ziem do wyboru, które są niczym innym jak poziomami świadomości, a każda z tych “Planet” zwana światami równoległymi, przestrzenią wariantów lub wieloświatem, zamieszkiwana jest przez osoby o podobnej energetyce, o zbliżonej mentalności tworzące wspólnie określone pola morfogenetyczne.

To dlatego jedna osoba Cię przyciąga, a inna wcale. To dlatego Bratnie Dusze zawsze odnajdą się w tłumie; to dlatego lubisz takie, a nie inne miejsca; takie, a nie inne przedmioty; takie a nie inne jedzenie; taki, a nie inny styl życia. To dlatego “swój do swego ciągnie”.

Czytanie książek to odwiedziny w innych światach równoległych. Możesz leżeć w łóżku, a jednocześnie być świadomością w zupełnie innej krainie. To samo się dzieje, gdy oglądasz film.

Dlatego tak ważne jest, jakie światy odwiedzasz…czy te pełne nadziei, światła i nastrajające pozytywnie do życia, czy raczej horrory programujące Cię lękowo i zabijające ludzką wrażliwość?

Każdy świat wirtualny, jest światem równoległym. Nie powinniśmy się dziwić, że ludzie do niego uciekają, jeśli w realnym świecie nigdy nie zbudowali więzi opartych na uczuciach, dotyku i wspólnych zainteresowaniach.

To dlatego ludzie kochają podróże…do nowych miejsc, krajów. W głębi Duszy kochamy zmiany.

Każdy jest kowalem swojego losu. Każdy świadomie, bądź nie wybiera świat w którym żyje i osoby, którymi się otacza. 

To dlatego zmieniając swoje programy mentalne i uwalniając traumy, możesz z łatwością przesuwać się do miejsc coraz przyjemniejszych, zgodnych ze swoimi pragnieniami.

Dzieje się to automatycznie…choć nie zawsze łatwo.

Potrzebujesz być tylko w wibracji odbioru “zamówienia” czyli w odpowiednim nastroju i mieć zgodę na spełnienie swojego marzenia…brak tej zgody jest najczęściej właśnie tym “wąskim gardłem”, kłodą pod nogami.

 

Taki stan to opór energetyczny.

 

Jesteś w nim, gdy nieustanne skupiasz się na wszystkim czego nie chcesz…”nie chcę być biedna”, „nie chcę być gruby”, „nie chce takiego życia, rządu”, “nie chcę tak się czuć”… etc.

Przesuwasz się wtedy do świata porażki, a niestety większość z Nas jest do nich przyzwyczajona, idzie tam automatycznie. Szczęście, sukces mogą być wtedy trudno dostępne. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Nie możesz patrzeć na coś strasznego i czuć się wtedy dobrze, chyba że pomagasz komuś w trudnej sytuacji, wtedy możesz zrównoważyć tę energię swoją intencją.

To nie inni sabotują nasze działania, niestety robimy to sami sobie, oczywiście nieświadomie.

 

Kiedy odczuwasz przesunięcie?

 

Kiedy pozornie przebywasz w tym samym miejscu, a zmieniło się wszystko. Masz nową percepcję rzeczywistości, przychodzi to, co wcześniej zamówione marzeniami i pragnieniami. Ciało zaczyna funkcjonować inaczej, Ty funkcjonujesz inaczej.

Może być lepiej lub gorzej, gdyż to zależy od uczuć, którymi emanujesz.

Kiedy się boisz, kiedy się szarpiesz emocjonalnie, kiedy wciąż rozprawiasz o okropieństwach tego świata, ekscytujesz się wypadkami, aferami i skupiasz na cierpieniu, przesuniesz się wibracyjnie do świata, w którym właśnie tego będziesz doświadczać.

Będziesz obcować z ludźmi kontemplującymi te same myślokształty.

Kiedy nie znosisz określonych cech charakteru, nie znosisz pewnych typów osobowości, to właśnie te najczęściej przyciągniesz.

Jeżeli bardzo chcesz się od czegoś uwolnić, coś bardzo zmienić, to właśnie to będzie obecne w Twoim życiu…bo tyle energii temu poświęcasz, że jesteś właśnie na „tej Ziemi”, tej wersji, która wibruje zgodnie z utrzymywaną przez Twoją uwagę energią.  Trzyma Cię na niej Twój opór…Twoja energia.

To prawo dotyczy wszystkich bez wyjątku i naprawdę dobrze je znać. To prawo rezonansu.

Nasz mózg, nasza biologia jest niestety niewolnikiem przeszłości…jeżeli pomimo starań, właściwych działań wciąż wracasz do punktu wyjścia…do tych samych sytuacji, strat, nieudanych relacji, chorób to masz w ciele „kody”, według których funkcjonujesz nieświadomie.

 

Odtwarzasz nieświadomie wzorce, powielasz bezbłędnie układy z domu rodzinnego.

 

Rozwinęłaś ukryte aspekty osobowości, które działają zza kurtyny, tak długo, aż nie zostaną oświetlone Twoją świadomością i w pełni włączone w osobowość.

Mówiąc prościej należy puścić opór związany z określonymi problemami i uwolnić energię z ciała poprzez przeżycie stłumionej emocji. Służą do tego różnorakie techniki, a niekiedy robimy to spontanicznie. Dzieje się tak, gdy np. ktoś czegoś bardzo pragnie i robi ogrom działań w tym kierunku, a gdy nie otrzymuje tego co chciał, w końcu odpuszcza machając na to ręką. I wtedy pojawia się „zamówienie”. Ludzie najczęściej już tak się tym zrealizowanym marzeniem nie cieszą, a to błąd. To nie był zły los, tylko nasza osobista nieświadomość. 

Do zmiany, można tez zastosować zasadę Haisenberga

Obiekt obserwowany zmienia swoje właściwości pod wpływem obserwacji. 

Przy okazji polecam wiedzę znakomitego Nauczyciela…Davida R. Hawkinsa, który doskonale opisał poziomy świadomości, a o zasadzie Heisenberga w przezabawny sposób mówi, podczas jednego ze swoich wykładów, którego fragment możesz obejrzeć tutaj 

Terapeutyczna Gra Umysłowa Awatar©, w którą „grają” moi Klienci ma za zadanie wydobyć to, co ukryte i zwolnić opór z ciała. To praca wielopoziomowa, angażująca poziom mentalny, emocjonalny, duchowy i fizyczny. Poprzez  uwolnienie omawianego oporu wszystko zaczyna łatwiej napływać…pieniądze, miłość, zainteresowanie płci przeciwnej, poprawia się zdrowie, poprawiają relacje. To proces i każdy przechodzi go inaczej, ale ulga w ciele i często natychmiastowa zmiana w percepcji pozwalają ujrzeć swoje życie z zupełnie innej perspektywy. Każdy proces przeniesie Cię na nowy poziom świadomości. 

Radość, wdzięczność i miłość odczuwana każdą komórką ciała gwarantuje przesuwanie się do świata, w którym ludzie funkcjonują na podobnych zasadach, a życie upływa głównie na ekscytujących doświadczeniach.

Każdy dzień to wtedy nowa przygoda, czas pełen pasji i radosnych spotkań  z innymi. Również pełen wyzwań, od tego nie ma ucieczki, jednak chcesz ich, bo one już nie wywołują lęku, tylko Cię rozwijają. 

Nawet w jednym domu mogą żyć osoby w totalnie różnych światach i doświadczać zupełnie innych zdarzeń.

Jest to uzależnione od projekcji, głównie płata czołowego mózgu i związanych z tym zasobów podświadomości poukrywanych w ciele. Każdy z Nas ma też inną misję duchową, inny plan do poznania.

Każdy ma wiele osobowości, których używa często w tajemnicy przed sobą samym. Tzw. maski to nic innego, jak różne wersje nas samych podróżujące po wieloświecie, na różnych liniach życia.

Doświadczam tego w mojej pracy terapeutycznej i we własnym życiu.

Najbardziej boimy się nieznanego, dlatego najlepszą terapią jest poznanie i zrozumienie.

Do tego miejsca najczęściej prowadzi nas ból emocjonalny, dyskomfort, lęk…to tak naprawdę nasi przyjaciele, gdyż na poziomie emocji wskazują nam punkty oporu.

Umysł nie odróżnia rzeczywistości od fikcji, więc mamy ogrom możliwości i miejsc do życia. Dzięki możliwościom umysłu z łatwością zabieram Was w podświadomość i w pole informacyjne, by odnaleźć „powody” cierpienia i podjąć nowe, adekwatne do tu i teraz świadome decyzje.

Dlatego…

 

  • Wolno Ci podróżować do miejsc, które chcesz odwiedzić.

  • Wolno Ci tworzyć związki, jakich pragniesz, na jakich Ci zależy.

  • Wolno Ci być szczęśliwym, radosnym i iść za głosem serca.

  • Wolno Ci zmienić to, co sprawia, że więdniesz i umierasz za życia.

  • Wolno Ci kochać, marzyć i zostawić tych, którzy nie chcą zmian.

 

Masz tylko jedno życie do przeżycia, więc zdecyduj tu i teraz o zmianie tego, co nie działa, a proces zmiany już się rozpocznie.

Zostaniesz przyciągnięty do informacji, miejsca, osoby, której potrzebujesz, by znaleźć się na Nowej Ziemi. To się zwie synchroniczność. Osobiście uwielbiam żyć w oparciu o nią.

Może właśnie teraz to się Tobie zdarzyło? 

Dziękuję Ci za odwiedziny w moim świecie, a jeżeli widzisz w tym wartość polub proszę i podziel się wiedzą z tymi, o których właśnie pomyślałeś. W taki sposób wzajemnie wzrastamy i jesteśmy dla Siebie „znakami”.

Ja zawsze czytam „znaki”.

 

 

5 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments